Problemy ministra Habecka i pogorszenie notowań Zielonych
#Habeck #Zieloni #Graichen #ogrzewanie
W ocenie publicysty „Handelsblatt” Juliana Olka (16.05.2023), znajdujący się pod rosnącą presją minister gospodarki Robert Habeck nie radzi sobie z polityką komunikacyjną, co zaczyna stawać się problemem dla partii Zielonych, która znalazła się w sondażach federalnych za AfD i poniosła porażkę w ostatnich wyborach w Bremie.
Według Olka niemieckie społeczeństwo wydaje się coraz bardziej zmęczone frazesami polityka, ponieważ Niemcy nabierają ważnienia, że misja ochrony klimatu kreowana przez Habecka w coraz większym stopniu jest tworzona przeciwko nim, a poparcie dla radykalnych kroków i swoistej ideologizacji wyznaczonych kierunków i tempa zmian maleje. Habeck stał się najbardziej krytykowanym członkiem rządu federalnego i tylko 30% respondentów badanych na zlecenie ARD jest zadowolonych z jego działań. Szczególnie ciążą mu wizerunkowo dwie sprawy: koncepcja wprowadzenia zakazu nowego ogrzewania olejowego i gazowego od 2024 r. oraz afera wokół jego sekretarza stanu Patricka Graichena.
W pierwszym przypadku fala oburzenia spowodowanego nową ustawą o ogrzewaniu rozlała się po RFN i pomimo wdrożenia rozwiązań osłonowych Habeck nie powstrzymał społecznego niezadowolenia. Nie przyniosły też pożądanych rezultatów wysiłki ministerstwa. Program finansowania kosztów proponowanych zmian przedstawiono dopiero siedem tygodni po wycieku do prasy informacji o ustawie. Sytuacja wywołuje w społeczeństwie skojarzenia z tzw. dopłatą gazową, która w praktyce miała ratować podupadłych dostawców gazu (wprowadzając specjalną opłatę dla odbiorców gazu, bez udziału funduszy federalnych), a stała się narzędziem dotowania dostawców, którzy w kryzysie radzili sobie zaskakująco dobrze.
W drugim przypadku Patrick Graichen pomógł swojemu drużbie objąć stanowisko szefa Niemieckiej Agencji Energetycznej (DENA) na początku tego roku, po czym opozycja zaczęła się domagać jego dymisji. Pomimo starań Habecka afera wokół powiązań rodzinnych między ministerstwem a zielonymi think tankami w RFN uderzyła w wizerunek Zielonych jako partii, która podkreślała transparentność i znaczenie etyki w polityce.
Niezadowolenie z postawy Habecka ma być także widoczne wśród przedstawicieli partii Zielonych, zaniepokojonych utratą panowania nad polityką komunikacyjną i brakiem „precyzji” wypowiedzi ministra. Wicekanclerzowi nie pomagają również komentarze koalicjantów, ponieważ politycy SPD i FDP wykorzystują błędy zielonego ministra, przedstawiając go jako elitarnego, zideologizowanego ekologa, który musi się jeszcze wiele nauczyć w polityce. (W. Ostant)
19 maja 2023