Prezydent Frank-Walter Steinmeier wybrany na drugą pięcioletnią kadencję
#Niemcy #prezydentfederalny #Steinmeier #ZgromadzenieFederalne
W dniu 13.02.2022 r. po raz siedemnasty w dziejach RFN zebrało się Zgromadzenie Federalne, którego zadaniem jest dokonanie wyboru prezydenta federalnego. Składa się ono z posłów do Bundestagu (których jest obecnie 736) i w tej samej liczbie z delegatów wybieranych przez przedstawicielstwa krajów związkowych. W głosowaniu zwyciężył urzędujący prezydent Frank-Walter Steinmeier, który uzyskał 1045 głosów i już w pierwszej turze wyraźnie przekroczył wymaganą liczbę głosów. Na drugim miejscu znalazł się kandydat AfD Max Otte (140 głosów), na trzecim kandydat Die Linke Gerhard Trabert (96 głosów), a reprezentująca Wolnych Wyborców (FW) Stefanie Gebauer otrzymała 58 głosów. Ponadto 86 członków Zgromadzenia Federalnego wstrzymało się od głosu, oddano 12 głosów nieważnych, 35 delegatów nie wzięło udziału w głosowaniu.
Wybór już w pierwszej turze głosowania F.-W. Seinmeiera nie jest zaskoczeniem. Urzędującego prezydenta poparły partie rządzącej koalicji (SPD, Sojusz 90/Zieloni, FDP) oraz partie chadeckie (CDU i CSU), które razem miały ponad 1200 przedstawicieli w Zgromadzeniu Federalnym.
Frank-Walter Steinmeier (ur. w 1956 r.) przez wiele lat kariery politycznej zyskał popularność I szacunek w Niemczech i na świecie. W 1975 r. wstąpił do SPD, gdzie piął się po szczeblach kariery w partii. W latach 1999-2005 był szefem Urzędu Kanclerskiego (u boku kanclerza Gerharda Schrödera), a w latach 2005-2009 i 2013-2017 kierował resortem spraw zagranicznych w pierwszym i trzecim gabinecie Angeli Merkel. W okresie 2009-2013 stał na czele frakcji SPD w Bundestagu i był jednocześnie liderem opozycji. W 2009 r. kandydował z ramienia SPD na urząd kanclerza, ale został pokonany przez Merkel. W lutym 2017 r. po raz pierwszy został wybrany na urząd prezydenta federalnego. W listopadzie i grudniu 2017 r. dzięki inicjatywie prezydenta Steinmeiera doszło do podjęcia rozmów sondujących między CDU/CSU i SPD, co doprowadziło do powołania czwartego rządu kierowanego przez Merkel i zażegnało kryzys rządowy, jaki był następstwem fiaska koalicji jamajskiej.
Prezydent Steinmeier tuż po wyborze podziękował za zaufanie, jakim go obdarzono. Zapowiedział, że będzie sprawował swój urząd jako prezydent ponadpartyjny, ale nie pozostanie neutralny, jeśli chodzi o demokrację: „Każdy kto walczy o demokrację ma mnie po swojej stronie. Każdy kto ją atakuje, będzie mnie miał za przeciwnika”. Odniósł się też do sytuacji w Europie Wschodniej, zaznaczając, że można wiele dyskutować o przyczynach rosnącej alienacji między Rosją a Zachodem, ale nie można podawać w wątpliwość tego, że „stoimy w środku zagrożenia militarnego, wojny w Europie Wschodniej. I za to odpowiedzialność ponosi Rosja!”. Dodał, że rozmieszczenie wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą stanowi zagrożenie dla Ukrainy i budzi strach w sąsiednich państwach. „Dlatego stoimy po stronie Estończyków, Łotyszy, Litwinów, stajemy wspólnie z Polakami, Słowakami i Rumunami oraz pozostałymi sojusznikami: oni mogą na nas liczyć. Niemcy są częścią NATO i Unii Europejskiej”. Ostrzegł też prezydenta Putina, żeby ten nie lekceważył siły demokracji.
W dalszej części przemówienia prezydent Steinmeier przeszedł do kwestii wewnętrznych: przedłużającej się walki z pandemią czy też sytuacji najbiedniejszych. Odniósł się tutaj do zaangażowania kandydata Die Linke prof. G. Traberta, z którym wspólnie chciałby działać na rzecz poprawy losu osób bezdomnych. (PK)
14 lutego 2022
https://www.tagesschau.de/inland/steinmeier-wiederwahl-101.html