Kongres FDP w Berlinie: liberałowie chcą wzmocnić własny profil w ramach koalicji z SPD i Zielonymi
#FDP #kongres #Lindner # Djir-Sarai
W dniach 21-23.04.2023 r. obradował w Berlinie kongres Wolnej Partii Demokratycznej (FDP). Najważniejsze punkty obrad obejmowały sprawozdania z działalności kierowniczych organów partyjnych, wybory nowych władz partii, debaty nad uchwałami kongresu i wybór delegatów FDP na majowy kongres Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE), który odbędzie się w Sztokholmie. Przebieg dyskusji nad główną uchwałą kongresową wskazywał, że FDP dąży do zaostrzenia własnego profilu w ramach koalicji z SPD i Zielonymi.
Wybory nowych władz partyjnych nie przyniosły większych zaskoczeń. Przewodniczący partii i federalny minister finansów Christian Lindner ponownie zyskał wotum zaufania delegatów i przez kolejne dwa lata będzie kierował partią. Poparło go tym razem 88% delegatów (511 głosów za, 55 przeciw, 17 wstrzymujących się) i był to wynik nieco gorszy niż w 2021 r. (93%). Obowiązki sekretarza generalnego FDP nadal pełnić będzie Bijan Djir-Sarai, który uzyskał poparcie 76% delegatów. Wybrano również troje wiceprzewodniczących partii: Wolfgang Kubicki uzyskał 72% poparcia, Bettina Stark-Watzinger otrzymała 86% głosów, a Johannes Vogel 71%. Przeprowadzono również wybory pozostałych członków prezydium i zarządu partii.
Drugiego dnia obrad podczas debaty wokół głównej uchwały zjazdu pt. „Tak dla większego dobrobytu” ujawniły się główne oczekiwania liberałów w stosunku do obecnego rządu. W ramach koalicji partia zamierza dbać o stabilne finanse państwa i wspierać gospodarkę. Liberałowie wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec możliwości podnoszenia podatków i opowiedzieli się za hamulcem zadłużenia. Jak podkreślił B. Djir-Sarai: „Dobrobyt nie jest w Niemczech prawem natury. Na niego trzeba zapracować i zasłużyć”. Wymaga to większego otwarcia się na nowe technologie, czy to w obszarze e-paliw, fuzji jądrowej, czy inżynierii genetycznej. FDP domaga się szybszego wydawania zezwoleń na budowę i rozbudowę infrastruktury, w tym drogowej. Tradycyjnie FDP mocno podkreślała potrzebę ochrony interesów małych i średnich przedsiębiorstw. Podczas kongresu liberałowie bardzo ostro skrytykowali projekt nowelizacji ustawy o energii w budownictwie (GEG), opracowany pod nadzorem ministra gospodarki i ochrony klimatu Roberta Habecka (Zieloni), który ma wejść w życie w 2024 r. Zakłada on m.in. zakaz instalowania nowych systemów grzewczych na olej i gaz − co najmniej 65% energii w tych systemach ma pochodzić z OZE. W tym wypadku FDP zamierza wpłynąć na korektę rządowego projektu.
Część ekspertów jest zdania, że kongres ten nie przyniósł przełomu w polityce FDP. Partia jest w dużym stopniu uzależniona od popularności swego lidera, a w ramach obecnej koalicji często pełni rolę „opozycji w rządzie”. Najnowsze sondaże (Forsa, INSA) opublikowane tuż po kongresie pokazują, że notowania FDP ustabilizowały się na poziomie 7-9%. (P. Kubiak)
https://www.deutschlandfunk.de/fdp-beendet-dreitaegiges-treffen-in-berlin-100.html
https://www.tagesschau.de/inland/innenpolitik/fdp-parteitag-239.html