Zawracanie z granic Niemiec niezgodne z prawem UE
#Niemcy #kontrolagranic #Dobrnidt #uchodźcy
Sąd Administracyjny w Berlinie 2 czerwca br. wydał orzeczenie, który potwierdziło wątpliwości dotyczące zgodności z prawem Unii Europejskiej zarządzenia ministra spraw wewnętrznych RFN Alexandra Dobrindta z CSU o nieprzyjmowaniu wniosków o udzielenie azylu na granicach Niemiec.
Sprawa rozstrzygana przez Sąd Administracyjny w Berlinie dotyczyła trójki obywateli Somalii, którzy dojechali pociągiem do granicy niemiecko-polskiej we Frankfurcie nad Odrą i chcieli złożyć wnioski o udzielenie im azylu w RFN, ale wnioski te nie zostały przyjęte, a oni sami zostali zawróceni do Polski. Sąd stwierdził, iż zgodnie z prawem UE, nawet biorąc pod uwagę zasadę stanowiącą, że osoba poszukująca ochrony powinna zwrócić się z takim wnioskiem do pierwszego państwa bezpiecznego, do którego wjechała, RFN powinna zbadać, czy nie jest jednak właściwa do rozpatrzenia wniosku na podstawie przepisów szczególnych lub wskazać właściwe w tym zakresie państwo członkowskie. W tym przypadku Sąd Administracyjny powołał się na pierwszeństwo prawa UE przed prawem niemieckim.
Nie uznał również argumentu, że Niemcy mogą stosować czasowe uchylenie przepisów UE na podstawie art. 72 Traktatu o funkcjonowaniu UE (TFUE) i szczególnego zagrożenia dla porządku publicznego i bezpieczeństwa publicznego. Organy wykonawcze wskazywały w tym kontekście na prowadzenie wojny hybrydowej przez Rosję i Białoruś. Sąd stwierdził jednak, że w żaden sposób nie wykazano istnienia sytuacji, „z którą władze niemieckie nie byłyby w stanie sobie poradzić i która poważnie zagroziłaby systemom i instytucjom państwowym”. Ponadto, zdaniem sądu krajowego, powołanie się na art. 72 TFUE powinno zostać poprzedzone konsultacjami z instytucjami unijnymi oraz sąsiadującymi państwami w celu ustalenia wspólnego modelu postępowania.
Jeśli działania policji federalnej na granicach RFN będą masowo zaskarżane do sądów niemieckich, a te utrzymają linię orzeczniczą zapoczątkowaną przez Sąd Administracyjny w Berlinie, to federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych będzie zmuszone dokonać korekty swojej polityki. (M. Bainczyk)