Wywiad Baerbock dla grupy medialnej „Funke”

#Baerbock #Niemcy #Ukraine #Taurus #Funke

Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock w udzielonym 7 września br. wywiadzie dla niemieckiej grupy medialnej „Funke” i francuskiej „Ouest France” wiele miejsca poświęciła polityce Niemiec wobec Ukrainy.

Odpowiadając na pytanie o perspektywę zakończenia wojny na Ukrainie, Baerbock stwierdziła, że decyzja o tym należy do prezydenta Rosji. Podkreśliła, że „brutalna agresja Rosji jest prowadzona nie tylko przy użyciu czołgów i żołnierzy [na terytorium Ukrainy], ale także są to ataki z samej Rosji”. Uniknęła jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o to, czy uważa za uzasadnione ataki na rosyjską infrastrukturę i obiekty wojskowe. W tym konflikcie − mówiła − nie chodzi o ukraiński atak na Rosję, tylko o rosyjskie uderzenie na Ukrainę, która posiada zagwarantowane międzynarodowo prawo do obrony przed napaścią. Prawo międzynarodowe stanowi też podstawę dla udzielanej przez Niemcy pomocy Ukrainie.

Odnosząc się do sugestii medialnych, że to Ukraina stoi za wysadzeniem gazociągu Nord Stream, powiedziała tylko tyle, że nie jest w stanie komentować sprawy w sytuacji, gdy prowadzone są działania śledcze.

Prośby Ukrainy o przekazanie jej pocisków manewrujących typu „Taurus” określiła jako „więcej niż zrozumiałe”. Wynika to − w jej opinii − z cierpienia ludności na okupowanych przez Rosję obszarach oraz przebiegu ukraińskiej kontrofensywy, która w dużej mierze zależy od przedarcia się przez pola minowe. Stwierdziła, że przekazanie pocisków „nie jest czymś, co można zrobić szybko”, dodając, że stronie niemieckiej zależy na jak najlepszym wspieraniu Ukrainy w obecnej sytuacji.

Na pytanie o możliwość użycia przez Rosję [taktycznej] broni nuklearnej Baerbock odpowiedziała, że „Putin gra strachem i szerzy terror”. Niemcy będą też nadal wspierać Ukrainę i nie dadzą się zastraszyć.

Szefowa niemieckiej dyplomacji nawiązała też do kwestii członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej, konstatując: „pytaniem nie jest czy, ale kiedy”. Pozytywnie oceniła „wielkie wysiłki reformatorskie” Kijowa podejmowane „w środku brutalnej wojny”. Podkreśliła, że „przyszłość Ukrainy leży nie tylko w Unii Europejskiej, ale i w NATO”. (V. Savinok).

12.09.2023

https://www.auswaertiges-amt.de/de/newsroom/-/2615704