Wspomnienie o Zofii Posmysz w prasie niemieckiej
#Niemcy #prasa #Posmysz #wspomnienie
Czołowe dzienniki i tygodniki niemieckie przekazały informację o śmierci Zofii Posmysz, pisarki, dziennikarki i byłej więźniarki KL-Auschwitz-Birkenau i Ravensbrück, która odeszła w wieku 98 lat, i przybliżyły zarazem jej sylwetkę.
Gerhard Gnauck, autor artykułu we „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (9.08.2022), przypomniał, że Zofia Posmysz (ur. 1923 r. w Krakowie) była więźniarką o numerze 7566. Trafiła do obozu jako 18-latka w 1942 r., po aresztowaniu przez SS za roznoszenie ulotek polskiego ruchu oporu. Należała do grupy nieżydowskich więźniarek, która przeżyła obóz częściowo dzięki polskiemu lekarzowi obozowemu, a częściowo dzięki temu, że znając ze szkoły język niemiecki, została zaangażowana w charakterze „pisarki” w administracji obozowej. Gnauck zwrócił uwagę, iż jej pociągła twarz, jakby niepasująca do jej przyjaznego charakteru, była jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Auschwitz. Po dwóch latach pobytu w Auschwitz została przewieziona do KL-Ravensbrück.
Gnauck zauważył, że przeżywszy pobyt w obydwu obozach o 77 lat, Posmysz próbowała rozliczyć się z przeszłością w formie reportaży radiowych i słuchowisk, pracując w Polskim Radio w Warszawie. W 1970 r. ukazała się jej powieść „Wakacje nad Adriadykiem”, która ‒ podobnie jak jej inne utwory ‒ została przetłumaczona na język niemiecki („Urlaub auf Adria”). Zwrócił ponadto uwagę, że temat przeżyć obozowych pojawił się też w innej powieści jej autorstwa, w „Pasażerce” („Die Passagerin”), która doczekała się ekranizacji przez wybitnego reżysera Andrzeja Munka najpierw w formie filmu telewizyjnego, a potem w wersji kinowej. Przedwczesna śmierć reżysera spowodowała, że dzieło to zostało dokończone dwa lata później przez Witolda Lesiewicza. Gnauck wspomniał przy okazji, że w l. 60. powstała również opera pod takim samym tytułem, do której muzykę stworzył urodzony w Warszawie i zmarły w Moskwie (1966) kompozytor Mieczysław Weinberg. Ponoć Posmysz nie wierzyła początkowo, że opera o tematyce Auschwitz może się „spodobać”.
Ostatnie tygodnie życia Posmysz spędziła na własne życzenie ‒ jak napisał Gnauck ‒ w hospicjum założonym przez jednego ze współwięźniów w mieście Oświęcim, gdzie przebywała pod troskliwą opieką do końca swych dni, odwiedzana przez przyjaciół. Zmarła na krótko przed swymi 99. urodzinami.
Jej postać i losy przedstawiono wcześniej szerzej również na łamach tygodnika „Der Spiegel”, w ramach relacji o ostatnich żyjących jeszcze byłych więźniach obozu w Auschwitz (S. Beyer, M. Doerry, „Der Spiegel”, 23.01.2015). (MWM)
11 sierpnia 2022