Wizyta Scholza na Litwie

#Niemcy #Scholz #NATO #Ukraina #państwabałtyckie

Krótka, robocza wizyta kanclerza Olafa Scholza (SPD) w Wilnie (7.06.2022), gdzie spotkał się z prezydentem i premierem Litwy oraz premierami Łotwy i Estonii, służyła wzmocnieniu zaufania między Berlinem a państwami bałtyckimi, krytycznie oceniającymi działania Niemiec wobec wojny w Ukrainie jako ‒ ich zdaniem ‒ mało zdecydowane i niewystarczające. Była też formą wyrażenia wsparcia Niemiec dla państw odczuwających bezpośrednie zagrożenie ze strony Rosji.

W Wilnie Scholz zadeklarował dalsze wsparcie Ukrainy jako ofiary agresji, m.in. poprzez pomoc finansową oraz dostawy broni ciężkiej. Odrzucił zarzut dotyczący niewystarczającego wsparcia Ukrainy, przekonując, że „Niemcy należą do nielicznej grupy państw dostarczających dużą ilość broni na Ukrainę”. Podkreślił też rolę Niemiec w prowadzonej wymianie broni poradzieckiej, dostarczanej do Ukrainy z państw Europy Środkowej. Nie zgodził się z opinią o istnieniu wśród sojuszników nieformalnego tabu na przekazywanie stronie ukraińskiej ciężkiego sprzętu obejmującego czołgi, wozy piechoty czy transportery opancerzone. Dodał, że wsparcie Ukrainy poprzez dostawy broni będzie nadal koordynowane z sojusznikami. Nie mówił o zwycięstwie Ukrainy w wojnie, a jedynie, że to „Rosja nie może zwyciężyć w tej wojnie i nie zwycięży”.

Odnosząc się do sankcji nałożonych na Rosję przez Unię Europejską, ocenił je jako „bardzo efektywne”; mówił też o znaczeniu jednomyślności na poziomie unijnym i o swoim przekonaniu, że straty gospodarki rosyjskiej skłonią Putina do zakończenia wojny. Deklarował wolę Niemiec zmniejszenia zależności od dostaw rosyjskiego gazu. Jednoznacznie obarczył Rosję odpowiedzialnością za wywołanie kryzysu na światowych rynkach żywności; w tym kontekście poparł inicjatywy ONZ dotyczące odblokowania ukraińskiego eksportu zboża.

Kanclerz przekonywał, że rozmowy z Putinem mają sens, gdyż stanowią okazję, aby powiedzieć rosyjskiemu przywódcy, że „pokój pod dyktando” Kremla nie będzie zaakceptowany ani przez stronę ukraińską, ani społeczność międzynarodową, w tym Niemcy. Inaczej niż przywódcy państw bałtyckich nie odniósł się do kwestii nadania Ukrainie statusu kandydata na członka UE.

W sprawie wzmocnienia wschodniej flanki NATO kanclerz zapewnił, że w przypadku ataku Niemcy wypełnią swoje zobowiązania traktatowe i „będą bronić każdego centymetra terytorium” Sojuszu. Odniósł się też do planów wzmocnienia Bundeswehry i ustaw dotyczących utworzenia funduszu specjalnego na rzecz modernizacji niemieckich sił zbrojnych. Zadeklarował, że jeszcze w tej kadencji Niemcy osiągną poziom 2%  PKB przeznaczonych na obronę. Jego zdaniem przekształci to Bundeswehrę w „największe konwencjonalne siły zbrojne w Europie”.

Na koniec wizyty odwiedził niemiecką jednostkę wojskową, stacjonującą na Litwie od 2017 r.; wcześniej zadeklarował, że zostanie ona przeformowana we „wzmocnioną brygadę” i zyska większe zdolności w zakresie obrony przeciwlotniczej.  (VS)

8 czerwca 2022

https://www.bundeskanzler.de/bk-de/bundeskanzler-in-litauen-2047754

https://www.tagesschau.de/ausland/europa/scholz-baltikum-101.html