Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

„Trump rozbija Sojusz Atlantycki” − piszą Niemcy

#Trump #stosunkitransatlantyckie #Europa #Niemcy #Kohler

W Niemczech − mimo gorączki przedwyborczej − nie ustały głosy wyrażające głębokie zaniepokojenie konsekwencjami kursu w polityce zagranicznej, obranego przez administrację Donalda Trumpa. „Niemcy znajdują się w najgorszej sytuacji bezpieczeństwa od czasów II wojny światowej” − pisze Berthold Kohler we „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (20.02.2025), wiążąc tę sytuację z „końcem ery solidarności transatlantyckiej”. Autor stawia niezwykle ostre, ale i trudne do odrzucenia tezy odnoszące się do sposobu postrzegania przez Trumpa świata i amerykańskich zobowiązań, traktowania sojuszników i podejścia do Europy.

Dla Trumpa „świat jest nieuregulowanym rynkiem nieruchomości, na którym obowiązuje tylko prawo najsilniejszych”, a „porządek oparty na zasadach jest wynalazkiem słabych, wykorzystujących Amerykę”. Obecny prezydent − pisze autor artykułu − „uważa, że nie potrzebuje sojuszników”. Dlatego w polityce zagranicznej nie czuje się związany wcześniejszymi zasadami i budowanymi przez dziesięciolecia relacjami z sojusznikami. Uważa, że stoi poza prawem, realizuje więc misję, która służy głównie jego osobistym interesom.

„Trumpizm gardzi liberalną Europą”, wręcz kpi z niej, czego dowiodło wystąpienie J.D. Vance’a w Monachium − konstytuuje swoje rozważania Kohler. Trump „nie widzi więc powodu, by bronić tych, którymi gardzi i którzy mu nie schlebiają”. Lepiej dogaduje się z władcami autorytarnymi, takimi jak Putin, którego „najwyraźniej podziwia”.

Odpowiadając na pytanie, co ten „epokowy przełom” oznacza dla Europy i Niemiec, autor nie jest odkrywczy, gdy dowodzi, że „Europa musi bardzo szybko pogłębić integrację w zakresie bezpieczeństwa i stać się potęgą militarną, która odstraszy Kreml od agresji przynajmniej na europejskie terytorium NATO. Przypomina też, że mamy do czynienia z agresorem, który prowadzi konwencjonalną wojnę podboju, ale nie cofa się przed groźbą użycia broni jądrowej. Dlatego Europa potrzebuje „wiarygodnego odstraszania nuklearnego”.

Z kolei nowy rząd niemiecki − pisze Kohler − będzie „musiał z prędkością światła” zareagować na tę najgorszą od czasu II wojny światowej sytuację bezpieczeństwa i podjąć działania, które mogą być trudne do zaakceptowania przez wszystkich obywateli. Są one jednak niezbędne, bo „czasy, gdy Europa mogła polegać na Wielkim Bracie, odgrywającym rolę światowego policjanta, się skończyły”.  Jest „nowy szeryf w mieście”, ale nie jest on człowiekiem prawa, tylko „zawiera układy z przestępcami”. Nie czuje związku ze światem Zachodu. (J. Kiwerska)

https://www.msn.com/de-de/politik/auslandsbeziehungen/kommentar-trump-zertr%C3%BCmmert-das-atlantische-b%C3%BCndnis/ar-AA1zpzGW


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640