Rezygnacja z elektrowni jądrowych to historyczny błąd RFN
#elektrownie jądrowe, #ceny wodoru,#Energiewende #ceny gazu ziemnego #IEA
W dniu 12.02.2024 r. Fatih Birol, szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) stwierdził: „Odejście od energetyki jądrowej było historycznym błędem. Niemcy mogły przynajmniej pozostawić w trybie online pozostałe elektrownie jądrowe”. Ten błąd ma charakter historyczny, gdyż wojna na Ukrainie sprawiła, że „kamień węgielny” niemieckiej transformacji energetycznej, czyli dostęp do taniego i bezpiecznego rosyjskiego gazu, stał się już nieaktualny.
Przed wojną badania IEA wykazały, że koszt pozyskiwania energii elektrycznej z elektrowni gazowych w Europie dorównywał kosztom wytwarzania energii jądrowej, ale to się zmieniło. Po 24 lutego 2022 r. wycofywanie się z energetyki jądrowej nie było już ekonomicznie uzasadnione, ponieważ wyrwę spowodowaną rezygnacją z dostaw rosyjskiego gazu zastąpił import drogiego gazu płynnego z USA. Dodatkowo w zeszłym tygodniu udowodniono, że każdy, kto myślał, że import z USA jest pozbawiony ryzyka, był w błędzie. Pod pretekstem ochrony klimatu rząd USA wstrzymał wydawanie kolejnych licencji na eksport gazu płynnego uzasadniając to tym, że transport gazu płynnego do Europy wyemitowałby więcej gazów cieplarnianych, niż UE emituje ich w ciągu roku.
Zdaniem Fatiha Birola taka podstawa decyzji strony amerykańskiej jest mało prawdopodobna, ponieważ dotychczas celem działania władz USA była ochrona amerykańskich przedsiębiorstw i gospodarstw domowych przed perspektywą rosnących światowych cen gazu, a tym samym zapewnienie przewagi konkurencyjnej i wsparcia politycznego w kraju. Gaz, którego nie można eksportować, skutkuje spadkiem cen krajowych.
Dla RFN oznacza to utrzymywanie się ryzyka strukturalnie wyższych cen gazu, a co za tym idzie, niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej niemieckiego przemysłu, zaś przejście na wodór w tym przypadku nie przyniesie znaczącej poprawy. Wręcz przeciwnie − z aktualnego badania Instytutu Fraunhofera wynika, że w najlepszym przypadku wodór będzie około trzy razy droższy od gazu. Dlatego według Fatiha Birola najbardziej racjonalne rozwiązanie jest jedno, czyli powrót do elektrowni jądrowych, których żywotność zostałaby wydłużona poprzez modernizację. IEA szacuje, że koszt produkcji 1 MWh będzie wynosić od 30 do 50 USD, w praktyce to koszty produkcji energii odnawialnej. Nawiązując do historii, należy również podkreślić, że niemieckie elektrownie jądrowe niezawodnie dostarczały energię elektryczną przy wykorzystaniu mocy na poziomie 87% i dlatego mogą w doskonały sposób przyczynić się do stabilizacji dostaw energii w systemie zdominowanym przez energię odnawialną. Można wówczas zaoszczędzić na kosztownym magazynowaniu, dodatkowych sieciach i wodorze. Zdaniem szefa IEA „w ramach krótkoterminowego działania należy zmodernizować i ponownie uruchomić jak najwięcej pozostałych elektrowni jądrowych w Niemczech, co więcej, nie powinniśmy stać z boku, gdy 20 czołowych państw, od USA, przez Francję, po Japonię, chce masowo inwestować w rozwój energii jądrowej i ponownie rozpocząć badania nad rozwojem nowych elektrowni”. Nawet w Niemczech nadal istnieją firmy, takie jak berliński start-up Dual Fluid, które opracowują elektrownie przyszłej generacji.
Według niemal wszystkich sondaży, przeprowadzonych w RFN od początku wojny na Ukrainie, większość społeczeństwa opowiada się za wykorzystaniem energii jądrowej i społeczeństwo krytycznie odnosiło się także do zamknięcia ostatnich elektrowni. Zdaniem Fatiha Birola „jeśli chcemy zachować przemysł i dobrobyt w kraju, powinniśmy działać lepiej dzisiaj niż jutro”. (W. Ostant).
19.02.2024