Prezydent Steinmeier o błędach w niemieckiej polityce wobec Rosji
#Ukraina #Rosja #Niemcy #Steinmeier #Melnyk #Nord Stream 2
W dniu 5 kwietnia br. prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier udzielił wywiadu niemieckiej telewizji publicznej, w którym odpowiedział na zarzuty przedstawione wcześniej przez ambasadora Ukrainy Andrija Melnyka. Zaliczył on prezydenta Niemiec do zwolenników bliskiej współpracy z Rosją. Zdaniem ukraińskiego dyplomaty ta grupa polityków niemieckich, nie rozpoznając zagrożenia ze strony Kremla, przyczyniła się do rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Steinmeier już 4 kwietnia przyznał, że niektóre założenia niemieckiej polityki wobec Rosji były błędne, chociaż nie zgodził się z zarzutem „ignorowania Ukrainy” ze względu na priorytet dialogu z Moskwą.
Wywiad prowadzono w scenerii Dworca Głównego w Berlinie, który służy przybywającym uchodźcom ukraińskim. Dlatego na początku Steinmeier odniósł się do kwestii przyjmowania i pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Następnie zapytany, czy będąc szefem Urzędu Kanclerskiego w rządzie G. Schrödera oraz ministrem spraw zagranicznych w gabinetach A. Merkel, mógł rozpoznać w Putinie dyktatora, Steinmeier stwierdził, że przemawiając w Bundestagu w 2001 r., Putin robił wrażenie przywódcy popierającego demokrację, wolność i prawa człowieka.
To jednak, co się stało z Rosją w ciągu ostatnich 20 lat, stanowi temat do głębokich przemyśleń. Jako nieudaną określił próbę „włączenia Rosji do europejskiej architektury bezpieczeństwa”. Nie mógł jednak przewidzieć, że Putin postawi na jedną kartę wszystkie interesy własnego kraju, chcąc zrealizować swe „imperialne marzenia”. Pytany, czy nie zlekceważył w przeszłości ostrzeżeń ze strony partnerów, m.in. z Europy Środkowo-Wschodniej, stwierdził, że uważa za pomyłkę „trzymanie się budowy gazociągu Nord Stream 2”. Strona niemiecka poniosła straty nie tylko finansowe, ale także dotyczące wiarygodności i reputacji.
W kolejnym wywiadzie („Der Spiegel” 8.04) Steinmeier uznał za błąd fundamentalne założenie niemieckiej polityki wobec Rosji, że powiązania handlowe przyczynią się do pozytywnych zmian w Rosji. Jego zdaniem polityka Niemiec wobec państw autokratycznych takich jak Rosja lub Chiny będzie balansowała między dystansem a współpracą. Przekonywał, że zawsze popierał większą obecność wojsk NATO na wschodniej flance oraz opowiada się za wzrostem finansowania Bundeswehry. Podkreślał też swoje wyjątkowe zaangażowanie we współpracę z Ukrainą oraz deklarował dalsze dla niej wsparcie.
Nie zgodził się z opinią o pasywności Berlina w odniesieniu do polityki sankcji, ale dodał, że popiera stanowisko rządu niemieckiego przeciwne embargu na import rosyjskiego gazu i ropy naftowej. Powtórzył tezę, że miałoby to zgubne konsekwencje dla niemieckiej gospodarki. (VS)
12 kwietnia 2022