Nord Stream 1 ‒ obawy o ograniczenie dostaw gazu do Niemiec
#Niemcy #Rosja #gaz #energetyka #NordStream1 #NS1
Zdaniem władz niemieckich istnieje uzasadniona obawa, że dostawy gazu realizowane przez Nord Stream 1 prawdopodobnie pozostaną na bardzo niskim poziomie, rzędu 40% rzeczywistej mocy przesyłowej. Choć nie doszło dotychczas do zatrzymania dostaw, to celem strony rosyjskiej jest dalsze wzbudzanie niepewności wśród kontrahentów oraz niemieckiego społeczeństwa. Jak stwierdził rzecznik federalnego ministra gospodarki, sytuacja jest napięta, a mimo że dostawy są nadal gwarantowane, to ministerstwo przygotowuje się „na ewentualną eskalację sytuacji na rynku gazu”.
Dodatkowo prezydent Federacji Rosyjskiej daje do zrozumienia, że pod koniec miesiąca może ponownie ograniczyć dopływ gazu do RFN w związku z opóźnieniami w dostawie turbiny gazowej, co może spowodować zmniejszenie przesyłu do zaledwie 20% wydajności NS1. Turbina znajduje się na terytorium RFN, ale strona rosyjska nie skompletowała całości niezbędnej dokumentacji, aby odebrać urządzenie przeznaczone dla NS1. Zdaniem przedstawicieli władz niemieckich turbina nie powinna mieć realnego znaczenia dla ciągłości dostaw i ich wolumenu.
Jak wyliczono w niemieckich mediach, przy wykorzystaniu 20-40% faktycznej przepustowości gazociągu magazyny gazu w Niemczech nie mogą być wystarczająco napełnione. Na taki scenariusz zwracają uwagę przedstawiciele Federalnej Agencji Sieci, którzy mówią o „niedoborze gazu” w RFN. Twierdzą oni, że surowiec może stać się deficytowy już w połowie grudnia 2022 r.
W takich okolicznościach reglamentacja czy przestoje w dostawach mogą według przedstawicieli Stowarzyszenia Przemysłu Chemicznego (VCI) sprowadzić szereg problemów na południowe i wschodnie Niemcy. Jest to związane z małą liczbą magazynów gazu na południu kraju i nieprzystosowaniem sieci niemieckich gazociągów do ponadwymiarowych przepływów z północy i zachodu. Z tych m.in. powodów rząd federalny pracuje nad planem oszczędnościowym, który zakłada, że do sieci mają być ponownie podłączone elektrownie opalane węglem kamiennym, aby gaz mógł być wykorzystany do innych celów. Ponadto nowe przepisy mają umożliwić dłuższe niż zakładano pierwotnie funkcjonowanie elektrowni opalanych węglem brunatnym. Zakłada się też możliwość zakazu wytwarzania energii z gazu; dodatkowo formuła aukcyjna powinna zapewnić przemysłowi możliwość wzajemnego odkupowania nadwyżek gazu.
Rząd federalny udostępnia także firmom 15 mld euro, aby nadal mogły wypełniać magazyny w jak największym stopniu gazem z innych źródeł niż rosyjskie. Jak wynika z raportu w sprawie bezpieczeństwa energetycznego przygotowanego dla Bundestagu (20.07.2022), władze RFN będą w najbliższych miesiącach dążyć do dalszego zmniejszania zależności od Rosji (z 55% do 30%) oraz do osiągnięcia całkowitej niezależności do lata 2024 r.
Rząd federalny przewiduje również w związku z kryzysem gazowym możliwość wystąpienia sporów sądowych pomiędzy niemieckimi dostawcami gazu a rosyjskim koncernem Gazprom. Możliwe będzie sformułowanie przez Niemcy roszczeń o odszkodowanie ze strony Rosji szacowanych na miliardy euro, gdyż obecne zobowiązania Gazpromu nie są realizowane. Problemem pozostaje możliwość egzekwowania takich roszczeń w praktyce. (WO)
22 lipca 2022
https://www.sueddeutsche.de/politik/nord-stream-wartung-bundesregierung-1.5624534?reduced=true