„Koniec iluzji” Merkel wobec Chin? Komentarz w niemieckiej prasie
#Niemcy #Chiny #Merkel
Jak zauważyli autorzy Laura Sophia Jung i Klaus Geiger w artykule dla „Die Welt” (17.09.2021), wobec przyjęcia przez USA twardego antychińskiego kursu, polityka kanclerz Merkel wobec Chin, polegająca na budowaniu relacji w imię zasady: „zmiana poprzez handel zamiast konfrontacji”, okazuje się mało skuteczna.
Pytanie o przyszłą niemiecką politykę wobec Chin stało się według autorów jeszcze „głośniejsze” w kontekście niespodziewanej śmierci nowego ambasadora RFN w Pekinie Jana Heckera, bliskiego doradcy kanclerz Merkel ds. zagranicznych, który miał gwarantować kontynuację dotychczasowego podejścia strony niemieckiej. Hecker zmarł 2 tygodnie po objęciu stanowiska. Jak podało federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jego śmierć nie miała związku z pełnioną funkcją.
W artykule podkreślono, iż celem kanclerz Merkel było pobudzenie Chin, podobnie jak Rosji, do „społecznego otwarcia” poprzez bliższe stosunki handlowe. Natomiast nowy prezydent USA Joe Biden wzywa sojuszników do zajęcia ostrzejszego stanowiska wobec Chin ‒ a większość z nich za nim podąża, dlatego zdaniem niemieckich komentatorów rośnie presja na Niemcy i Europę. Ocenili oni ostrożne podejście Merkel jako „obiecujące” 10 lat temu, kiedy ChRL była pozornie gotowa na zmiany. Obecnie jednak (za prezydenta Xi Jinpinga) władze chińskie stają się coraz bardziej autorytarne i nacjonalistyczne, co potwierdzają ich działania wobec mniejszości muzułmańskiej w Sinciangu, przeciwko ruchowi demokratycznemu w Hongkongu, a także groźby podjęcia podobnych agresywnych działań przeciwko Tajwanowi. Jednocześnie ChRL prowadzi politykę ekspansywną, która rozciąga się na Europę (z projektami takimi, jak Nowy Jedwabny Szlak i związana z nim inicjatywa 17+1). Zdaniem dziennikarzy chińskie inicjatywy w Europie Wschodniej mają poszerzyć wpływy Pekinu dzięki znaczącym inwestycjom, szczególnie w infrastrukturę różnego typu. Komentatorzy interpretują to jako rzucenie wyzwania USA w nowej „zimnej wojnie”, w której działania obecnego prezydenta USA można tłumaczyć jako próbę połączenia i usystematyzowania zachodniego oporu przeciwko Chinom, czego przykładem jest zawarty niedawno pakt AUKUS (Australia, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone).
Na tle zdecydowanych działań USA autorzy artykułu uznali politykę UE za zdecydowanie zachowawczą. Ich zdaniem kierowana przez Merkel UE kilka miesięcy temu zlekceważyła Bidena i w zupełnie zaskakujący sposób, w ostatnich dniach 2020 r., wynegocjowała pod wpływem niemieckiej kanclerz porozumienie w sprawie unijno-chińskiej umowy inwestycyjnej (CAI), kluczowej dla współpracy gospodarczej UE z Chinami. Wejście umowy w życie nie jest jednak pewne, ponieważ Parlament Europejski tymczasowo zawiesił ratyfikację umowy. (WO)
1 października 2021