Helmut Kohl w 1991 r. był przeciwny uzyskaniu niepodległości przez Ukrainę i republiki bałtyckie
#Kohl #MSZ #Ukraina #NATO
Niemiecki resort spraw zagranicznych (Auswärtiges Amt) sukcesywnie ujawnia swoje dokumenty dyplomatyczne. Po upływie 30-letniego okresu tajności udostępniono dokumentację z 1991 r. Obszerny wybór najważniejszych dokumentów ukazał się w kolejnym tomie monumentalnej serii „Akten zur Auswärtigen Politik der Bundesrepublik”. Wydany przez renomowany monachijski Institut fü Zeitgeschichte tom dokumentów liczy ponad dwa tysiące stron. Jego obszerne omówienie ukazało się na łamach tygodnika „Der Spiegel”.
Hamburski tygodnik podkreśla, że w 1991 r. zdaniem kanclerza Helmuta Kohla upadek ZSRR oznaczałby „katastrofę”. Szef niemieckiego rządu uważał też, że uzyskanie niepodległości przez Ukrainę i republiki bałtyckie byłoby przedwczesne. W przypadku Bałtów zdaniem szefa bońskiego rządu można by poczekać z dziesięć lat na pełną niepodległość. Niemniej, gdy w przeprowadzonym pod koniec roku na Ukrainie referendum ponad 90 proc. uczestników opowiedziało się za niezależnością kraju, Republika Federalna jako pierwsza z państw członkowskich Wspólnoty Europejskiej uznała suwerenność Ukrainy.
Z dokumentów wynika też jednoznacznie, że ówczesny szef niemieckiej dyplomacji w 1991 r. uważał, że członkostwo w NATO krajów dawnego bloku wschodniego nie leży w interesie Niemiec, które jego realizowały politykę pokojową. Przez pewien czas rząd niemiecki uważał nawet, że NATO powinno ogłosić, że rozszerzenie Sojuszu na wschód nie wchodzi w grę. (SŻ)
https://www.n-tv.de/politik/Kohl-war-gegen-Unabhaengigkeit-der-Balten-Staaten-article23299240.html