Dalszy ciąg afery w Austrii i problemy nowego kanclerza
#Austria #afera #czat #sądy
Zaledwie kilka tygodni po tym, jak były kanclerz Sebastian Kurz (ÖVP) zniknął ze sceny politycznej po opublikowaniu prywatnych wiadomości tekstowych i wszczęciu śledztwa w sprawie korupcji, kolejna część ujawnionych rozmów z prywatnych czatów znów wprowadziła rząd konserwatystów w tryb kryzysowy. Chociaż w rozmowach nie pojawiły się jeszcze dowody przestępstwa, konsekwencje polityczne są znaczne.
Publikacja doprowadziła do odsunięcia na bok jednej z najwyższych rangą sędzin w kraju, której niekonwencjonalna ścieżka kariery jest szczegółowo opisana w rozmowach ujawnionych z komunikatorów. Na nieszczęście dla nowego kanclerza Karla Nehammera (ÖVP), zarówno jego żona, jak i jego resort (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych) są w centrum tej historii. Rozmowy ujawniają kumoterstwo w Austrii, rzucając światło na wewnętrzne funkcjonowanie układu w Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP).
Centralną postacią rozmów jest starszy urzędnik w MSW Michael Kloibmüller, który na wysokich stanowiskach przepracował w ministerstwie prawie 20 lat i pod kierunkiem ośmiu różnych konserwatywnych ministrów. Czyniło go to jednym z najpotężniejszych ludzi w całym urzędzie. Kloibmüller odmówił szczegółowego komentarza, oświadczając jedynie, że dane z jego telefonu zostały skradzione i że padł ofiarą przestępstwa. Powiedział, że nie może potwierdzić autentyczności opublikowanych czatów. Wiadomo jednak, że rozmowy zostały zaczerpnięte z jego telefonu komórkowego, który wpadł do odnogi Dunaju podczas spływu kajakowego zorganizowanego przez MSW w 2017 r. Do incydentu miało dojść, gdy żona obecnego kanclerza Katharina Nehammer zbyt mocno rozbujała łódź. Zalane wodą telefony zostały zebrane i przekazane funkcjonariuszom bezpieczeństwa rządowego. Epizod został w dużej mierze zapomniany, aż do momentu, gdy portal ZackZack, założony przez prominentnego byłego polityka Zielonych Petera Pilza zaczął publikować rozmowy z telefonu.
Najbardziej szokujące informacje z wycieku dotyczą Evy Marek, wiceprezes najwyższego sądu karnego i cywilnego Austrii. W 2014 r. ówczesny austriacki minister sprawiedliwości Wolfgang Brandstetter musiał obsadzić politycznie wrażliwe stanowisko wiedeńskiego prokuratora generalnego, który obejmuje nadzór nad wszystkimi politycznymi śledztwami w sprawie korupcji. Jak wynika z rozmów, minister Brandstetter martwił się, że dwie kobiety, które złożyły aplikację, nie są pod wpływem ani jego, ani partii ÖVP. Poprosił zatem Marek, którą uważano za lojalną wobec partii, aby także się zgłosiła. Kłopot polegał na tym, że Marek była już sędziną wysokiej rangi, a praca prokuratora stanowiła krok w tył zarówno pod względem zarówno płacy, jak i prestiżu. Zgodziła się jednak mimo wszystko złożyć podanie, w zamian za obietnicę Brandstettera dotyczącą lepszej pracy w przyszłości. Komisja rekrutacyjna zarekomendowała inną kandydatkę, jednak ostatecznie wybrano Marek. Dwa lata później Marek zwróciła się do Brandstettera o pomoc w zdobyciu nominacji na stanowisko głównego prokuratora federalnego Austrii, prawdopodobnie najważniejszego stanowiska w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ten jednak nie odwdzięczył się za przysługę. W końcu Marek wróciła do sądu najwyższego i została jego wiceprezes. Publicznie sędzina wypierała się kontaktów z ÖVP. „Polityka partyjna nie ma miejsca ani w śledztwach, ani w obsadzaniu stanowisk” ‒ powiedziała w wywiadzie z 2014 r. po objęciu stanowiska prokuratora. W zeszłym tygodniu prezes austriackiego sądu najwyższego pozbawiła Marek wszystkich obowiązków kierowniczych. W oświadczeniu sąd napisał, że opublikowane wiadomości grożą „podważeniem zaufania publicznego do niezawisłości sądownictwa”. (PSA)
2 lutego 2022
https://www.derstandard.at/story/2000132816284/ogh-vizepraesidentin-zieht-sich-nach-postenschacher-vorwuerfen-zurueck
https://www.diepresse.com/6090111/postenschacher-ogh-vize-verliert-verwaltungs-funktionen