Annalena Baerbock w ONZ wśród „garstki mówców” broniących wsparcia wojskowego dla Ukrainy
#Ukraina #Rosja #ONZ #wojna #Baerbock #Zgromadzenie Ogólne
W czasie debaty w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ toczonej w przededniu drugiej rocznicy pełnoskalowego ataku Rosji na Ukrainę (23.02.2024 r.) i poświęconej konsekwencjom wojny przedstawiciele Zachodu znaleźli się w mniejszości. Większość przedstawicieli państw w ZO ONZ podkreślała potrzebę utrzymania „jednolitego frontu przeciwko wojnie” (a nie przeciwko Rosji), ze względu na to, że skutki wojny „wykroczyły daleko poza granice Ukrainy”. „Ostatecznie wojna dotknęła każde państwo członkowskie zgromadzone w tej sali – czy to w postaci rosnących cen żywności, czy w kontekście braku bezpieczeństwa energetycznego (…) zakłóciła także delikatną równowagę w stosunkach międzynarodowych i udaremniła cele, do których zobowiązały się państwa członkowskie, w tym walkę ze zmianami klimatycznymi i osiągnięcie celów zrównoważonego rozwoju”, stwierdził otwierający debatę przewodniczący ZO Dennis Francis, stały przedstawiciel Trynidadu i Tobago.
Zgodnie z relacją z debaty w ZO zamieszczoną na oficjalnej stronie ONZ jedynie „garstka mówców broniła potrzeby udzielania Ukrainie nieprzerwanej pomocy dyplomatycznej i wojskowej przez państwa zachodnie w celu zapewnienia wsparcia dla bezpieczeństwa globalnego, multilateralizmu i Karty NZ”. Dostarczanie wsparcia wojskowego Ukrainie jest często odbierane w ONZ jako wola kontynuowania wojny negatywnie oddziałującej na całą społeczność międzynarodową. Wsparcia wojskowego Zachodu dla Ukrainy bronili m.in. ministrowie spraw zagranicznych RFN – Annalena Baerbock, Litwy - Gabrielius Landsbergis i Polski – Radosław Sikorski. Baerbock przekonywała, że do zaangażowania w pomoc Ukrainie Zachód został zmuszony przez agresywną wojnę Rosji i że „Rosja celowo bombardowała porty na Ukrainie, aby uniemożliwić eksport ukraińskiego zboża na świat – używając celowo żywności jako broni”. Potwierdziła zdecydowanie gotowość kontynuowania pomocy: „Jesteśmy po stronie Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne. Ponieważ sprzeciwiamy się światu bezwzględności”. Podkreśliła jednak kilkakrotnie, że pomoc dla Ukrainy nie przekreśla możliwości pomocy ofiarom wojen w innych częściach świata, m.in. w Gazie i w Sudanie. Tym samym odpowiedziała na zarzuty o stosowanie podwójnych standardów pomocowych przez państwa Zachodu (bo „ludzkość jest niepodzielna” i „każde życie liczy się w równym stopniu”). Landsbergis wskazywał, że „Ukraina potrzebuje wsparcia militarnego, dyplomatycznego i gospodarczego, podczas gdy Federacja Rosyjska i Białoruś muszą stawić czoła izolacji ze względu na pogardę dla podstawowych zasad Karty NZ” oraz że „Moskwa instrumentalizuje ceny energii, bezpieczeństwo żywnościowe i migrację, wpływając na bezbronne populacje na całym świecie”. Sikorski wezwał wszystkie państwa członkowskie ONZ do wsparcia Ukrainy. (J. Dobosz-Dobrowolska)
29.02.2024