Alexander Lambsdorff nowym ambasadorem Niemiec w Moskwie
#Niemcy #Rosja #FDP #Lambsdorff #wojna #Ukraina
Wbrew oczekiwaniom wielu niemieckich polityków i ekspertów, w dniu 21 czerwca br. rzecznik niemieckiego MSZ Christofer Burger potwierdził, że strona rosyjska udzieliła zgody na kandydaturę Aleksandra Grafa Lambsdorffa jako nowego ambasadora Niemiec w Moskwie. Wcześniej (w styczniu br.) jego kandydatura została pozytywnie zaopiniowana przez Komisję Bundestagu do spraw zagranicznych. Placówkę moskiewską ma on objąć w końcu sierpnia br., zastępując ambasadora Gezę von Geyra, który pełnił tę funkcję od 2019 r.
Lambsdorff kojarzony jest z konsekwentną, krytyczną postawą wobec Rosji. Jeszcze przed lutową agresją rosyjską na Ukrainę wzywał do zaostrzenia sankcji, nałożonych na Moskwę w związku z aneksją Krymu i jej działaniami w Donbasie. Po wybuchu wojny w Ukrainie odrzucał sugestie dyplomatycznego rozwiązania konfliktu, przekonując przy tym, że Niemcy powinny wspierać Kijów tak długo, jak będzie to potrzebne. Był krytyczny wobec postawy niemieckich pacyfistów, jednak powstrzymywał się od krytykowania kanclerza Olafa Scholza, który początkowo podchodził wstrzemięźliwie do kwestii dostaw broni dla Ukrainy.
Szerzej o sylwetce nowego ambasadora pisaliśmy tutaj.
W związku z perspektywą wyjazdu Lambsdorffa do Moskwy, co oznaczać będzie jego zniknięcie z niemieckiej sceny politycznej w sytuacji, gdy FDP tworzy koalicję rządową, w prasie pojawiły się liczne spekulacje. Sugerowano, że odejście Lambsdorffa jest efektem braku dla niego możliwości politycznych w ramach obecnej koalicji rządowej, gdzie na polu polityki zagranicznej dominuje inny koalicjant − Zieloni. „Der Spiegel” wskazywał również, że odejście Lambsdorffa usunie przeszkody do podjęcia przez Bundestag uchwały w sprawie promowanej przez Zielonych „feministycznej polityki zagranicznej”. Z kolei „Der Tagesspiegel” nawiązał do informacji, że początkowo rozważana była kandydatura Lambsdorffa na stanowisko ambasadora Niemiec w USA. Została jednak odrzucona przez szefową niemieckiej dyplomacji Annalenę Baerbock, gdyż Lambsdorff wiązany jest z „atlantycką orientacją ze starej szkoły”, sceptyczną wobec niemieckich dążeń do zwiększenia autonomii Unii Europejskiej w sprawach polityki zagranicznej i obronnej.
W komentarzu dla niemieckiego parlamentarnego tygodnika „Das Parlament” Lambsdorff podkreślił, że zdaje sobie sprawę z tego, że „stosunki polityczne między państwami znajdują się w trudnej fazie”. W jego opinii, w chwili obecnej prawie nic nie wskazuje na to, że w jakimś momencie może dojść do poprawy tych stosunków. Lambsdorff potwierdził, iż rozumie skomplikowane tło swojego urzędowania w Moskwie, które rozpocznie się po drastycznych redukcjach niemieckiego personelu pracującego w Rosji oraz zamknięciu przez obie strony kilku placówek konsularnych.
Swoje kluczowe zadanie, według „Die Welt”, Lambsdorff widzi w „otwartym, ale dyplomatycznym komunikowaniu” stronie rosyjskiej stanowiska rządu federalnego. Odnosząc się do swojej przyszłej pracy, powtórzył też tezę byłego niemieckiego ministra spraw zagranicznych Hansa-Dietricha Genschera o tym, że ważne jest, by nigdy nie doszło do „zerwania kanałów komunikacji”. Podkreślił, iż jest „zawodowym dyplomatą”, więc jako ambasador będzie „odpowiednio się powstrzymywał” od nadmiernej obecności w przestrzeni publicznej nawet w przypadku, gdy będzie „odczuwał silną pokusę, aby umieścić kilka wpisów na Twitterze”. (V. Savinok)
22 czerwca 2023
https://taz.de/Lambsdorff-wird-Botschafter-in-Russland/!5901551/
https://www.zdf.de/nachrichten/politik/lambsdorff-botschafter-moskau-100.html
https://www.zeit.de/politik/deutschland/2023-06/alexander-graf-lambsdorff-russischer-botschafter