1050 rocznica bitwy pod Cedynią

#bitwapodCedynią #Cedynia #Siekierki

W dniu 26 czerwca br. w Cedyni odbyły się obchody 1050. rocznicy bitwy pod Cedynią, w której Mieszko I zmierzył się z margrabią Hodonem. Uroczystości, podczas których przemawiał m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, odbyły się u podnóża Góry Czcibora.

Premier, z wykształcenia historyk, w swoim wystąpieniu uznał, że bitwa pod Cedynią zadecydowała o istnieniu lub nieistnieniu państwa polskiego i to właśnie „wojom Mieszka I zawdzięczamy, że tu jest dzisiaj Polska”. Jednocześnie Morawiecki wymienił plemiona słowiańskie zmiażdżone przez „germański walec”, a bitwę pod Cedynią przedstawił jako starcie, dzięki któremu państwo Mieszka nie podzieliło ich losu. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w swoim wystąpieniu podkreślił, że bitwa pod Cedynią to „pierwsza odnotowana historycznie data zwycięstwa oręża polskiego”.

Starcie Mieszka I i margrabiego Marchii Wschodniej Hodona z 972 r. opisał w swojej kronice Thietmar z Merseburga oraz Brunon z Kwerfurtu w „Żywocie Świętego Wojciecha”, a od XVIII wieku trwają spory o lokalizację miejsca bitwy. Mimo różnych co do tego hipotez, w okresie Polski Ludowej to Cedynia stała się ważnym miejscem pamięci, dzięki połączeniu cedyńskiej bitwy z 972 r. z pobliskimi Siekierkami, gdzie podczas operacji berlińskiej w 1945 r. sforsowano ostatni punkt oporu niemieckiego na Odrze.

Przed uroczystościami pod Górą Czcibora premier wraz z eurodeputowanym Joachimem Brudzińskim i ambasadorką Anną Marią Anders oddał hołd żołnierzom 1. Armii Wojska Polskiego, poległym podczas operacji berlińskiej i forsowania Odry w 1945 r., którzy spoczywają na cmentarzu w Siekierkach. Zdaniem premiera zarówno wojowie Mieszka, powstańcy warszawscy, żołnierze na wszystkich frontach II wojny światowej, jak i żołnierze 1. Armii WP oraz „żołnierze wyklęci” walczyli o wolną Polskę. Min. Błaszczak, podkreślając obecność ambasador Anders dodał, że spoczywający w Siekierkach to „żołnierze, którzy nie zdążyli do armii Andersa”, a pamięć o nich ‒ żołnierzach, który walczyli o wolną Polskę, stanowi element polskiej tożsamości.

Premier nawiązał także do toczącej się wojny w Ukrainie wskazując, że „państwo to przede wszystkim ludzie, którzy mają wystarczająco dużo woli, by walczyć o swój los i swoje granice”. Wykorzystał również rocznicę bitwy, by złożyć deklarację, że „jeśli naszemu wrogowi przyjedzie kiedyś do głowy naruszyć granice państwa polskiego to niech wie, że i my odważnie staniemy do ich obrony (…)”. W kontekście wojny w Ukrainie minister Błaszczak ocenił, że Rosja dąży do reaktywowania „imperium zła”, a konsekwentne budowanie siły Wojska Polskiego w ostatnich latach ma służyć odstraszaniu potencjalnych wrogów. Jednocześnie wskazał, że wszyscy polegli za wolną ojczyznę stanowią wzór do naśladowania dla współczesnych żołnierzy. (MBu)

29 czerwca 2022