Boris Pistorius - nowy minister obrony
W nowym rządzie federalnym urząd ministra obrony sprawuje Boris Pistorius. To jedyny członek poprzedniego rządu SPD, Zielonych i FDP, który zachował swoją tekę także w nowym gabinecie pod kierownictwem Friedricha Merza. Ważnym powodem, dla którego może kontynuować swoją misję w resorcie obrony jest to, że od dłuższego czasu zajmuje pozycję lidera w rankingach popularności polityczek i polityków w Niemczech.
Pistorius urodził się w 1960 r. w Osnabrück w północnych Niemczech i z wykształcenia jest prawnikiem. Karierę polityczną rozpoczął jeszcze przed studiami, do SPD wstąpił w wieku 16 lat. Jego zaangażowanie polityczne wynika po części z tradycji rodzinnych; matka była deputowaną do parlamentu krajowego z ramienia SPD. Do 2013 r. jego aktywność polityczna ograniczała się do szczebla samorządowego. W latach 2006-2013 był nadburmistrzem Osnabrück. Po wyborach do parlamentu krajowego Dolnej Saksonii w 2013 r. został nominowany na stanowisko ministra spraw wewnętrznych i sportu w gabinecie Stephana Weila, współtworzonym przez SPD i Sojusz 90/Zielonych i sprawował tę funkcję także w dwóch następnych gabinetach kierowanych przez Weila. Pistorius jeszcze przed objęciem teki ministra wykazywał ambicję rozpoczęcia kariery na szczeblu federalnym. W 2019 r. w duecie z Petrą Köpping startował w wyborach na stanowisko współprzewodniczącego SPD (był wówczas kontrkandydatem kanclerza Scholza, który o to stanowisko ubiegał się razem byłą szefową resortu budownictwa Klarą Geywitz). Po rozpadzie koalicji socjaldemokratów z Zielonymi i FDP w 2024 r. część działaczek i działaczy SPD chciała, aby został on kandydatem na kanclerza. Po wielu tygodniach spekulacji na ten temat ogłosił, że nie będzie o to zabiegał, co uzasadnił wolą kontynuacji swojej pracy w Ministerstwie Obrony.
Nominacja Pistoriusa na stanowisko ministra obrony w 2023 r. była zaskoczeniem, gdyż do tej pory jego nazwisko pojawiało się zazwyczaj w kontekście obsady stanowiska szefa federalnego resortu spraw wewnętrznych ze względu na bogate doświadczenie w tym w obszarze. Wśród komentatorek i komentatorów w Niemczech uchodzi za polityka bardzo pragmatycznego, który otwarcie wyraża swoje poglądy w kontrowersyjnych sprawach. Ceniony jest za zdecydowane stanowisko w sprawie wojny między Rosją i Ukrainą i wzmocnienia zdolności niemieckich sił zbrojnych. Głośnym echem odbiła się w Niemczech jego wypowiedź z listopada 2024 r., w której odnosząc się do zagrożenia ze strony Rosji, stwierdził, że Niemcy muszą być „gotowe do prowadzenia wojny”. Stwierdzenie to było intepretowane przez niektóre pacyfistycznie nastawione środowiska jako złamanie tabu w kontekście niemieckich doświadczeń historycznych, dla innych zaś stanowiło ono tylko wyraz realistycznej oceny sytuacji, w jakiej znajdują Niemcy w obliczu wrogiego nastawienia Moskwy.
Oceny jego dorobku na stanowisku szefa resortu obrony są zróżnicowane. Pozytywnie mówi się o wyrozumiałym i przychylnym stosunku po problemów, z którymi zmagają się żołnierki i żołnierze, oraz determinacji we wdrażaniu zmian służących wzmocnieniu Bundeswehry. Część publicystów i ekspertów wskazuje z kolei, że do tej pory dał się poznać jako minister, który tylko obwieszcza chęć dokonania zmian i musi dopiero udowodnić swoją skuteczność. Za jego największy polityczny projekt uchodzi wypracowanie decyzji w sprawie stałego rozlokowania na terytorium Litwy brygady bojowej Bundeswehry.