Polsko-niemieckie współzależności - debata w IZ (13.06.2019)
13 czerwca 2019 roku o godzinie 18:00 zapraszamy do Instytutu Zachodniego na debatę "Polsko-niemieckie współzależności" współorganizowaną przez Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Poznaniu oraz Klub Jagielloński
Polska gospodarka jest silnie związana z niemiecką. Pytanie na ile niemiecka jest związana z polską? Jakie są polsko-niemieckie współzależności? Ile od siebie zależymy?
Na te pytania postarają się odpowiedzieć eksperci z trzech środowisk i think tanków!
Dr Maciej Kędzierski z Klubu Jagiellońskiego
Marek Wróbel - prezes Fundacji Republikańskiej
Adam Traczyk - prezes Global.Lab
"Niemcy koncentrują się na eksporcie do Polski dóbr średnio- i wysokotechnologicznych, natomiast w przeciwnym kierunku wysyłane są głównie dobra mniej zaawansowane technologicznie. Pojawia się jednak coraz więcej przesłanek, że taki model powoli wyczerpuje swoje możliwości wzrostu. W najbliższych latach rozstrzygnie się, czy dojdzie do pogłębienia polsko-niemieckiej współpracy gospodarczej przy wykorzystaniu wzajemnych przewag oraz efektywnym rozłożeniu czynników produkcji, co pozwoli na stworzenie nowych źródeł wzrostu i jednocześnie wzmocni konkurencyjność ekonomiczną UE.
Alternatywą jest utrwalenie aktualnego modelu współpracy. Przy zauważalnie rosnącym trendzie w zakresie wprowadzania przez Niemcy barier protekcjonistycznych, mających na celu powstrzymanie głębszej integracji gospodarek, można spodziewać się osłabienia niektórych słabszych strukturalnie branż nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech. Konsekwencją szerszego wykorzystania tego typu instrumentów będzie także wzajemna nieufność polityczna, która może zaburzać rozwój szeroko rozumianej współpracy gospodarczej.
Brak zmiany dotychczasowego modelu współpracy może doprowadzić do sytuacji, w której polskie firmy współpracujące z niemieckimi partnerami, nie mogąc wejść na wyższy poziom w ich łańcuchach wartości, ze względu na wzrost kosztów pracy zostaną prędzej czy później zmuszone albo do tworzenia własnych marek i rozwijania produktów na potrzeby rynku globalnego, albo też do skupienia się na sektorach usługowych. Takie procesy widać szczególnie w środowisku start-upów, które coraz częściej są zainteresowane wejściem na rynki państw anglosaskich, aby za ich pośrednictwem uzyskać dostęp do rynku globalnego."